PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37003}

Miasteczko Twin Peaks

Twin Peaks
8,5 112 529
ocen
8,5 10 1 112529
8,8 31
ocen krytyków
Miasteczko Twin Peaks
powrót do forum serialu Miasteczko Twin Peaks

Nie wiem do końca co myśleć o tym serialu, niby jestem na 4 odcinku, ciekawi mnie fabuła, ale... No właśnie, podoba mi się tajemniczość serialu podobnie jak w "True detective", podoba mi się ta dziwność jak w "Tideland", ale nie mogę zdzierżyć, tej dziwnej "gry" aktorskiej, Denerwują mnie, te przerysowane postacie, przerysowane sytuacje, przy których nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Sceny jak ta z trumną, albo jak Donna powtarzała 100 razy "James" zaprzepaszczają cały zbudowany wcześniej klimat. Ktoś ma podobnie jak ja?
Ciągle mam wrażenie, że aktorzy po prostu źle grają (nie wszyscy).

ocenił(a) serial na 10
Apogeum

Spokojnie oglądaj dalej.

batesmotel27

Lekki spojler!
Boże, alpaka u weterynarza, muzyka zaczyna mnie denerwować (jak w brazylijskich serialach), tajemna grupa z głupim przywitaniem. Ojciec jakby był chory na autyzm, wszystko takie przerysowane. Mam nadzieję, że jakoś sie to wyjaśni, bo na razie czuję się jakbym oglądał jeden wielki żart z elementami kryminału.
Jedyne wyjście jakie widzę z tych wszystkich sytuacji, to to, że wszyscy mieszkańcy są jakimiś demonami czy są jakoś strasznie skorumpowani, a to wszystko co robią jest tylko dla przykrywki, a że nie potrafią tego robić naturalnie (bo są jakimiś demonami) robią to tak strasznie niesfornie. Pewnie mój osąd jest zły, ale jak z tego serialu nie zrobi się science fiction, to nie wiem czy będę zadowolony...
Jestem po 6 odcinku.

ocenił(a) serial na 10
Apogeum

Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, że Twin Peaks to jest zupełnie inny serial od pozostałych, a to że się wyróżnia jest dla mnie jak najbardziej zaletą. Postacie i klimat są celowo zbudowane w taki sposób.. atmosfera ma być dziwna, tajemnicza, a momentami także groteskowa, stąd takie sytuacje. Nieco dziwi mnie Twoje zaskoczenie, ponieważ po obejrzeniu pierwszego odcinka od razu widać, iż mamy do czynienia z celowo wytworzoną aurą, która jest podparta równie klimatyczną ścieżką dźwiękową. Swoją drogą - nie wiem dlaczego czepiasz się soundtracku, który jest genialny i idealnie wpasowuje się w całość. Reasumując - Myślę, że po prostu źle podchodzisz do tego serialu i oczekiwałeś oklepanej konstrukcji kryminału, jakich mamy setki.
Co do Detektywa - Pierwszy sezon jest fenomenalny, ale ten serial jest z zupełnie innej gliny ulepiony. Detektyw to brudny, osadzony w ponurym i mrocznym klimacie kryminał, który obnaża ludzkie problemy i bazuje na szarej, ciężkiej rzeczywistości. Dodatkowo ubogacony pesymistycznymi rozmyślaniami Rusta.
Twin Peaks to natomiast senne miasteczko dziwaków i niewyjaśnionych zdarzeń. Cały serial opiera się o tajemnice i charakterystyczny klimat, wzbogacony elementami surrealistycznymi. Wszystko więc jak najbardziej gra i tworzy całość.
Po prostu pewnie szukałeś typowego kryminału i źle do tego podszedłeś. W każdym razie - Osobiście polecam, bo serial jest genialny.

ocenił(a) serial na 10
Apogeum

"Boże, alpaka u weterynarza" - tym krótkim zdaniem udowadniasz, że zupełnie nie kumasz abstraktu Lyncha i więc mam nadzieję, że nie obejrzałeś do końca, i tak by ci sie nie spodobało

ocenił(a) serial na 8
cybermac79

abstraktu?

ocenił(a) serial na 9
Apogeum

zobacz sobie jakies filmy lyncha to zrozumiemiesz ze taki ma styl, poza tym z serialme ma to tyle wspólnego ze ma ilestam odcinków... to juz jest sztuka filmowa :)

ocenił(a) serial na 10
Apogeum

przecież o tą grę kontrastów chodzi w tym serialu. sam oglądam go choćby dla dialogów, przykład: rozmowa agenta fbi z szeryfem zakończona pytaniem o nazwy drzew rosnących wszędzie dookoła. tego typu gierek jest całe mnóstwo. Ziomek podaje agentowi i szeryfowi kawę, rozmowa na temat śledztwa się klei i nagle ziomek przychodzi ponownie i mówi, żeby nie pili tej kawy, bo do czajnika wpadła ryba. Ogólnie tego typu zmiany nastrojów stanowią o wielkości tego serialu. Nawet dziś, podchodząc do serialu przez pryzmat czasu, zastanawiamy się nad poruszanymi w nim kwestiami. każda postać to osobna historia, osobny problem. wszystko to sprawia, że gdy oglądamy go pierwszy, czy drugi raz zastanawiamy się jakie powiązania miały owe postaci z Laurą Palmer.

ocenił(a) serial na 10
lolomgroflpwned

Zgadzam się. Mam prośbę ocen serial,gdyż Twin peaks jest na 11 miejscu dopiero w rankingu. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
batesmotel27

W rankingu na filmweb i tak nie jest tak źle ten wybitny serial nagrodzony 3 złotymi globami.
Na imdb Twin Peaks od 2000 do 2010 roku miał ocenę 9,4 był w Top 10 seriali.
W 2011 ocena spadła na 9,3. A między 2012 a 2015 obniżyli aż do 8,9 i jest dopiero poza 30-stką w Topie.
Pewnie duży wpływ na to miała premiera Detektywa (1 sez) i Fargo (1 sez).
A przecież są gorszymi i znacznie krótszymi serialami od genialnego Twin Peaks.

Podobna sytuacja z serialem Rzym 2005-2007. Do 2012 roku ocena stabilna na imdb 9,2
A między 2013 a 2016 rokiem obniżona do 8,8.
Pewnie wpływ na to miało pojawienie się nowszych seriali GOT, Spartacus, i Vikings.

Apogeum

ten serial to prekursor seriali jakie kręci się współcześnie, w dodatku ten nakręcił pan Lynch i nic tu nie jest przypadkowe nawet, jeśli zostało zaimprowizowane..

Apogeum

Jestem na 4 odcinku, jak dla mnie ten serial jest po prostu psychodeliczny; jedyne dwie osoby, które wydają się normalne, to szeryf i najlepsza przyjaciółka Laury, z resztą postaci jest coś nie tak, w mniejszym bądź większym stopniu. Poprzeciągane sceny, dziwne zachowania bohaterów czy wzięte znikąd dziwaczne sceny, na przykład sen z karłem... Dziwny styl ma Lynch, niektóre momenty są po prostu męczące, ale cały serial na razie odbieram pozytywnie i będę nadal oglądać.

ocenił(a) serial na 10
Apogeum

Twin Peaks
David Lynch i Mark Frost wprowadzili do mało wymagającej, komercyjnej telewizji sztukę wysokich lotów,
pełną nieoczywistych i trudnych w odbiorze rozwiązań fabularnych.
David Lynch, twórca znany wcześniej głównie fanom kina artystycznego, stworzył serial pełen niesamowitego,
ezoterycznego klimatu, mówiący o rzeczach, które dla wielu Amerykanów były tematami tabu.
Do tego wszystkiego, korzystając z tradycyjnej formy telewizyjnej, wyśmiał wyświechtane gatunki
srebrnego ekranu, takie jak opera mydlana czy serial akcji. Twin Peaks był też pierwszym tak znaczącym serialem,
który swoją fabułę oparł na tajemnicach, zagadkach i symbolach. Po dziś dzień wielu uważa Twin Peaks za
najlepszy serial, w którym kultura popularna spotyka się z artyzmem i sztuką.
Do dziś dnia wiele produkcji telewizyjnych czerpie garściami ze spuścizny Lyncha i Frosta np:
X-Files, Zagubieni, THe Killing, Pozostawieni, Fargo, Westworld – ta lista nie ma końca.
Dla mnie to najlepszy serial tv jaki powstał. Za taki też był uważany bezsprzecznie w latach 90'
Z pewnością poziomem zbliżyły się do niego Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, Prawo ulicy, breaking bad.

returner

Zgadzam się w 100%, to jest prekursor ambitnej sztuki telewizyjnej, która jest teraz w mniejszym lub większym stopniu powielana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones