Pytam, bo od lat wymieniany jest w czołówkach rankingów, a ja zawsze go omijam, jak widzę nazwisko reżysera.
taak. Jest trochę surrealistycznych elementów, ale fabuła jest dość prosta i na pewno zrozumiała. Zresztą Lyncha nie trzeba rozumieć, bez tego też się świetnie ogląda. Przynajmniej jeśli chodzi o Twin Peaks.
Dzięki za odpowiedź. Tak właśnie coś mi mówiło, że to może kozackie być. Obejrzałem tej jesieni i serial jest zarąbisty.