Dlaczego uważacie ten film za słaby? Fani JCVD nie powinni być srodzy dla swojego bohatera :)
Oceniamy film, a nie aktora. JCVD jest jednym z moich ulubionych aktorów, ale moim zdaniem ten film jest jego jednym z najgorszych.
zgadzam się z kolegą wyżej, według mnie to jego największy niewypał :P
Pozdrawiam :)
na uwagę zasługują tylko sceny walki. Pozostałe (np. Gra aktorska(Poza jcvd) szczególnie Raula Julii, jeszcze fatalna w tym filmie jest akcja końcowa - może Julia używa swoich nadprzyrodzonych zdolności, ale po co? skoro może spróbować walki z Van Dammem bez jakiegoś latania typu sci-fiction) Ten film uważa się za najgorszy w karierze JCVD. Zdziwiony? Wg mnie być powinieneś, jest jego gorsza produkcja?
Można uznać za równą z tą Zakon, który mi jakoś nie poszedł, oraz Universalnego Zołnierza Powrót :PP
Pozdrawiam!
Słaby to mało powiedziane, najlepiej doradzjac tym co nie ogladali, lepiej zobaczyc recenzje nostalgii critica i wesoło spędzić pół godziny. w filmie wg mnie zmarnowali potencjal, bo pierwsze na co sie nastawialem - to chcialem zobaczyc widowiskowe walki, odswiezyc sobie postacie z legendarnego street fightera, a co dostałem? kupe bezbarwnych postaci, zalosna fabule i van dama.
to proste. film o sztukach walki a 2/3 to jest pokaz łódki na rzecze, a pod koniec jakaś marna pseudobijatyka z klaunami w strojach postaci ze znanej gry. Porażka
Poniewa jest na podstawie bijatyki o tej samej nazwie i nic nie ma z nia wspolnego? Pewnie dlatego
Ma wspólnego przecież postacie nie są wzięte z niczego jak Zangief czy Bison, wszyscy bohaterowie są w miarę dobrze dobrani. Moim zdaniem średni film ale nie zasługuje na 2, bo był tak samo kiczowaty jak Street Fighter nie wiem czy czytałeś mange bądź oglądałeś anime SF bo takie istnieje i tam też jest ten sam kicz tylko w mniejszym polu rażenia dlatego tam mogę śmiało dać nawet 6/10.
A film nie jest ambitny ale nie należy się w takiej produkcji doszukiwać drugiego dna, był dla dzieci i jak byłem dzieckiem lubiłem go oglądać.
Co źle wytłumaczyli to latanie bo Bison w grze i anime czerpał swoją moc z psi energy czyli złej energi Ki a tutaj ni z dupy ni pietruchy zaczął latać no i brakowało właśnie manipulowaniem energią ki bo wszyscy bohaterowie SF w jakimś stopniu to potrafili a w filmie nie.
Po pierwsze wiele JCVD w tym filmie nie ma, a jeszcze mniej jest jego walk, w ogóle jakichkolwiek walk. Praktycznie dopiero na finał widz dostaje kilka pojedynków wręcz, w tym świetny pokaz umiejętności JCVD. Ale wcześniej to jakieś strzelaniny może są, trochę skradania, ale prócz tego to no nie ma tu za wiele akcji. Ze wszystkich adaptacji video bijatyk tutaj jest właśnie ów bijatyk, walk wręcz, najmniej.
kiepska fabuła, kiepskie wykonanie, mało walk, mało wciągająca (jak dla mnie) akcja, mało napięcia. Nie znam słabszego filmu z udziałem JCVD
Ja go porównuje do anime i gry Street Fighter za dużo pozmieniali po prostu, mogli się bardziej wysilić. Wiem że to kino dla dzieci ale bez przesady.
Wcale mnie ten film nie wciągnął jedynie obsada na plus jakoś wszystko w tym filmie sztuczne jak dla mnie a główny przeciwnik Janka irytujący.
Odświeżyłem sobie ten film wczoraj po 20 latach i nadal przyjemnie się ogląda. Typowy akcyjniak lat 80/90. Przyjemny relaks w piątek wieczorem po całym tygodniu pracy. No i Raul Julia jako czarny charakter, jego głos plus te barwne postacie. Miłośnicy JCVD i akcyjniaków nie powinni narzekać