Obejrzałem ten film przypadkowo,ale nie żałuję.Jest intereujący i przyjemnie się ogląda ze względu na Yasmine Bleeth (pamiętna ciemnowłosa ratowniczka o lazurowych oczach ze "Słonecznego patrolu").
Ja podobnie obejrzałem ten film przypadkowo i powiem że właśnie dzięki niemu poznałem Yasmine i się w niej zakochałem ponieważ nie oglądałem Słonecznego patrolu bo mnie po prostu nie interesował ten serial. Szkoda tylko że nie grała w bardziej ambitnych filmach może byłaby większą gwiazdą i jeszcze to uzależnienie od narkotyków, szkoda...